31.01.2015

Kilka nowości kosmetycznych

Już pierwszy tydzień ferii zimowych powoli się kończy, wiedziałam że tak to będzie.
Muszę jeszcze zrobić rzeźbę do szkoły, pracę na malarstwo i oczywiście nauczyć
się na milion sprawdzianów które mnie nie ominą, nie wiem kiedy ja to zrobię...
Za to wczoraj zrobiłam pierogi ruskie drugi raz w moim życiu i wyszły super ja kocham
pierogi jak każdy i mogłabym je jeść prawie codziennie.

W dzisiejszej notce chciałabym Wam pokazać kilka dosłownie kosmetyków,
które ostatnio wpadły mi w ręce,

 Krem do rąk, który jest jak dla mnie najlepszym kremem jaki
kiedykolwiek miałam i oczywiście pięknie pachnie, szybko się wchłania.
Cena około 12zł

 Niezastąpione suche szampony Batiste, już chyba moje 6 opakowanie, 
zawsze do niech wracam, bardzo dobrze spełniają swoją role są
po prostu najlepsze i niezawodne ;)

Jedwab do włosów o pięknym zapachu, wygodna aplikacja za pomocą 
pompki, cóż może nie jest jakiś najlepszy, ale spełnia swoją rolę :) 
Musiałabym się zastanowić przed ponownym zakupem.

Najlepszy tusz do rzęs jaki miałam, już moje 2 opakowanie, cudownie pogrubia,
wydłuża rzęsy i robi wszystko by nasze rzęsy wyglądały pięknie i co najlepsze
nie jest drobi bo kosztuje 15 zł 

Błyszczyk, kupiony na promocji w Rossmannie, moje zdanie o nim 
to jest okej bez żadnej rewelacji :D

Tint/Farbka do ust, która utrzymuje się na ustach bardzo krótko i to chyba jedyna wada
tego produktu pachnie cudownie owocowo, i pięknie wygląda na naszych ustach!

Eyeliner z Eveline żałuję że nie zaczęłam z nim mojej przygody z robieniem
sobie kresek bo z pewnością szybciej i sprawniej by m to poszło, długo się 
utrzymuje i nie zmazuje się po dotknięciu kreki

Pomadka Baby Lips, dobrze nawilża i słodko pachnie 

Lrem nawilżający do twarzy, który zakupiłam po namowie koleżanki
i powiem że jest super o ile nie najlepszy jakie miałam a do tego tani :)


27.12.2014

Trochę zdjęć

Święta tak szybko zleciały, a z resztą nie tylko święta cały czas szybko leci
zaraz koniec 2014-tego roku i nadchodzi nowy. Nie będę się rozpisywać o 
planach na nowy rok wiem tylko że dużo się będzie działo nie tylko w moim 
życiu, ale też i na blogu. Mam dużo pomysłów i zamierzam je zrealizować.
Najbardziej chcę aby rozwijała się moja chyba największa pasja czyli 
fotografia i mogę Wam zdradzić wszytko idzie w dobrym kierunku :)
I nie ukrywam że bardzo się z tego ciesze.
Na koniec wstawiam Wam kilka moich zdjęć i 
do następnego :* 







umieszczone zdjęcia są mojego autorstwa

11.07.2014

Koncert LINKIN PARK Wrocław 05.06.2014

Cześć!
No i jak obiecałam w poprzednim poście dzisiaj przychodzę do Was z notką na temat koncertu Linkin Park bo to mój ulubiony 
zespół od lat i od lat trzymają poziom, mogę ich słuchać bez końca.
Koncert odbył się 5 czerwca bieżącego roku na stadionie we Wrocławiu. Był to ich trzeci koncert w naszym kraju, a mój pierwszy 
i na pewno nie ostatni ;) Koncert był niesamowity, wspaniały, cudowny... i mogłabym 
tak wymieniać nie wiadomo ile a i tak nie potrafiłabym tego wyrazić słowami . Powiem Wam że zobaczyć swojego idola, o którym się wszystko wie, na żywo to coś najwspanialszego na świecie. I to uczucie gdy zna się tekst każdej następnej piosenki wykonywanej na żywo i możliwość zaśpiewania ją razem z zespołem to coś fenomenalnego i nie do opisania (zdarte gardło następnego dnia to żaden problem bo warto było, przynajmniej ja tak uważam). Dobrze a więc może zacznijmy od początku, aby to miało ręce i nogi, gdy tylko dowiedziałam się o koncercie zaczęłam piszczeć ze szczęścia, skakać po pokoju itp. haha. Wiedziałam że muszę jechać na ten koncert choćby był na drugim końcu polski (wtedy jeszcze nie wiedziałam że koncert odbędzie się we Wrocławiu, a ja jestem z Olsztyna) ale gdy już się okazało w jakim mieście koncert będzie i tak mnie to nie zniechęciło (moich rodziców już bardziej)  wiedziałam że i tak tam pojadę. Gdy bilety weszły już do sprzedaży od razu pierwszego dnia pobiegłam do empiku zakupić bilet. Był to 10 luty.
Oczywiście z radości musiałam zrobić screena i zapisać go na komputerze żeby mieć na pamiątkę.
Został on zrobiony 11 lutego 2014 roku

Do Wrocławia pojechałam Polskim Busem z przesiadką w Warszawie z godzinnym opóźnieniem, ale 
nic mi w ten dzień nie mogło zepsuć humoru, wracałam już pociągiem. Pamiętam że w Warszawie 
bardzo dużo osób spotkałam już z koszulkami z Linkin Park i było to bardzo fajne bo z większością
osób wymieniałam się uśmiechami, w samym już Wrocławiu bardzo dużo osób tego dnia była w 
koszulkach z logo zespołu. Od razu po przyjeździe poszłyśmy załatwić sprawę z hotelem, zostawiłyśmy
tam swoje rzeczy i od razu na stadion. Od hotelu do stadiony pojechałyśmy tramwajem, tak samo
wróciłyśmy. No i co się działo pod stadionem było świetne, prawie każdy w koszulce z LP, sama myśl że 
każdy kto tu jest słucha tego co ty po prostu świetne. Około 18 zaczęli wpuszczać na stadion, ja miałam
miejsce na trybunach, ale następnym razem z pewnością wybiorę GC lub płytę. 
O 20 punktualnie był support czyli Fall Out Boy, którzy według mnie świetnie rozgrzali publiczność
lubię ich piosenki wcześniej ich trochę słuchałam i super było usłyszeć ich na żywo. To był ich pierwszy
koncert w Polsce ;)


Poniżej 3 zdjęcia, które zrobiłam moim telefonem więc od razu z góry przepraszam za jakość ;)






No i gdy się ściemniło na scenę weszło Linkin Park ten pisk i wrzask jest nie do opisania
Koncert upłynął bardzo szybko, a mi ciągle mało, ale jak pisałam wyżej był po prostu jak to powiedział
Mike "Incredible" czy "Fucking Amazing" to co się działo było najlepsze, fani byli najlepsi i to był
z pewnością najlepszy dzień w moim życiu. Chłopaki na żywo brzmią sto razy lepiej, głos Chestera i Mika
to najlepsze dwa głosy na świecie. Cały czas prawie podczas trwania koncertu miałam ciarki.
Płakałam też już nawet nie pamiętam ile razy, ze szczęścia oczywiście.



Niestety mam tylko 4 zdjęcia ponieważ mój telefon jest taki wspaniały i wtedy nie miałam w nim
jeszcze karty pamięci. Mam jeszcze kilka filmików.




















Na koncercie było ponad 30 tysięcy ludzi o ile dobrze pamiętam możecie zobaczyć na zdjęciach
powyżej jak to mniej więcej wyglądało i oczywiście zdjęcia nie pokażą tego klimatu, który był na
samym koncercie. Te ręce w górze i śpiew i oklaski wszystko na raz co robili fani było takie 
prawdziwe. Ten kto nie był na koncercie niech żałuje bo to była naprawdę miazga i niesamowite widowisko.
I ja przed koncertem ;)
Kocham te zdjęcie. Mam je wywołanie i jest w ramce ;) Spójrzcie sami :]
Zobaczcie sami aż się miło robi, kocham ich za to ♥
Joe jak widać wielki fan polskiej kiełbasy ;)
Mój bilet przed i po koncercie, oczywiście bilet włożony w ramkę.

Wiem może pomyślicie że to jakieś głupie czy coś, ale dla mnie to coś naprawdę ważnego.

 No i oczywiście wspomnienia po koncertowych akcjach nie ma tylko latarki,
którymi rozświetliliśmy stadion podczas wolniejszej piosenki ;)
No i na koniec setlista z koncertu ;)




A poniżej filmik z całym koncertem :)